Czas na cieKAWOstkę!
Początki
Za górami, za lasami… dawno, dawno temu. A może jednak było zupełnie inaczej? Pora na bajkę – na dzień dobry lub dobranoc. Nie bój się. Nie zapytamy Cię o wiek. Możesz mieć 20, 30 albo i 60 lat. Poczuj radość zaintrygowanego dziecka. To będzie cieKAWA historia (niejedna!) o tym, jak odkryto współczesny napój bogów. Nie jest to tak oczywiste, jak może się wydawać… Przeczytajcie.
Afryka dzika
- I tu kawa była ponoć odkryta. Legendy krążą wokół Etiopii – jednego z największych producentów kawy na świecie. Miejscowy pastuch, Kaldim, dostrzegł dziwne zachowanie kóz w swoim stadzie. Były bardzo ożywione, biegały i hałasowały, a co najlepsze, nocą nie odczuwały zmęczenia. Zastanawiał się więc, czy zwierzęta nie są aby opętane. Zakłopotany udał się do klasztoru i opowiedział mnichom, co się stało. Zakonnicy zaobserwowali, że wszystkiemu winne są czerwone owoce rośliny, którą zjadały kozy. Ich przypuszczenia się sprawdziły. Przekonali się na własnej skórze, że podobne działanie magiczne owoce wywołują u ludzi. Odkryta w ten sposób kawa miała niesamowite właściwości i dodawała mnóstwa energii.
Było jeszcze inaczej?
Nieco zmieniona wersja końcowa tej legendy mówi o tym, że owoce początkowo nie były wcale smaczne, bo gorzkie. Mnisi wrzucili ziarna do ogniska, a wokół rozległ się cudowny aromat. Ocalone przed zniszczeniem owoce zalali gorącą wodą. I tak powstała kawa – rzekomy dar od Boga, dzięki któremu mogli spędzać całe dnie i noce na modlitwie.
A, fe!
Nie zostawimy jeszcze kóz w spokoju. A gdyby tak kozie bobki stały się ziarnami kawowca? Wygląd by się zgadzał, ale czy reszta (w tym aromat) także? Nie psujmy jednak smaku smakoszom małej czarnej. A co z ziarnami zjedzonymi wcześniej przez łaskuna muzanga, które sprzedawane są później jako najdroższa na świecie kawa Kopi luwak? To też historia na inny czas.
Anioł wiedział, co dobre
Inne legendy głoszą, że to archanioł Gabriel miał dostarczyć Mahometowi cudowny napój. W proroka wstąpiły nowe siły i tym samym, odkrył niesamowite właściwości kawy. Ale czy tak naprawdę było? Kto to wie…
Mądry ten Salomon
Roztropność króla miała być przyczynkiem do tego, że i jemu ukazał się ten sam archanioł - Gabriel. Salomon miał przyrządzić napój z ziaren kawowca, który uzdrowił chorych. Brawo on!
To tylko kilka domysłów na temat odkrycia kawy. Ty także możesz zostać odkrywcą na miarę naszych czasów. Aromatyczne 4 kawy ziarniste Darvea: (Aktywny poranek, Smak podróży, Szlachetność Zawiszy i Upragnione spotkanie) czekają na kolejnych zdobywców smaku! Doskonałe do kawy czarnej i kawy z mlekiem.