Fusy z kawy zamiast soli – eko sposób na odśnieżanie!
Waszym ulubionym napojem jest kawa? Zima to doskonała wymówka, by pić jej jeszcze więcej! Okazuje się, że fusy tego aromatycznego napoju są skuteczne w walce z oblodzonymi chodnikami. Jak je wykorzystać? Spieszymy z wyjaśnieniami!
Czy fusy z kawy zamiast soli sprawdzą się w walce ze śliskimi chodnikami?
Zima to zdecydowanie jedna z najbardziej magicznych pór roku. Mróz delikatnie szczypiący w policzki, wirujące płatki śniegu, ogień w kominku i filiżanka ulubionej kawy wypita pod ciepłym kocem – ciężko sobie wyobrazić lepszy scenariusz na długie, zimowe wieczory. Miłość do tej pory roku nieco słabnie, gdy nie możemy obserwować jej wyłącznie przez okno. Konieczność wyjścia na przeszywające, chłodne powietrze i delikatne stąpanie po lodzie, by uniknąć wypadku, potrafią skutecznie pogorszyć nastrój.
Chyba wszyscy możemy się zgodzić z tym, że upadek na śliskiej, zmarzniętej powierzchni nie jest niczym przyjemnym. W najgorszym wypadku może się on skończyć niebezpiecznym urazem i ograniczeniem swobody ruchów na kilka najbliższych tygodni. Gdy minusowe temperatury stają się normą, do akcji najczęściej wkraczają sól lub piasek. My, jako zapaleni miłośnicy aromatycznego, kofeinowego napoju, znamy jeszcze jeden sposób na oblodzone chodniki – wykorzystanie fusów po kawie.
Ziarna kawy to podstawowy produkt, który niemal każdy ma w swojej kuchennej szafce. Po raz kolejny udowadniamy, że Wasza ulubiona mieszanka nada się nie tylko do celów degustacyjnych. Rekomendowaliśmy już wykorzystanie kawy w celu przygotowania domowej maseczki, nawozu do kwiatów czy pachnących świeczek. Okazuje się, że jej ziarna poradzą sobie także z oblodzonymi drogami, które znacznie utrudniają komunikacje w czasie zimowych miesięcy.
Dlaczego warto wykorzystać fusy z kawy zamiast soli do posypywania śliskich powierzchni? Ogromną zaletą tej metody jest fakt, że właściwie nic Was nie kosztuje! Fusy są produktem ubocznym, który zapewne i tak trafiłby do kosza na śmieci.
Mamy też dobrą wiadomość dla tych, którzy dokładają wszelkich starań, by odpowiednio dbać o przyrodę – fusy z kawy nie są dla niej zagrożeniem. Potwierdzają to badania, które zostały przeprowadzone przez naukowców z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Wyniki eksperymentu wykazały, że dodatek fusów z kawy nie ogranicza aktywności enzymatycznej żadnego z badanych w ziemi enzymów. Co więcej, wraz ze zwiększeniem dawki fusów, zaobserwowano wzrost aktywności wszystkich badanych enzymów zewnątrzkomórkowych. Można więc śmiało wysnuć wniosek, że stosowanie fusów z kawy nie osłabia aktywności mikrobiologicznej gleby.
Kawa zamiast soli to ekologiczne rozwiązanie, które docenią także Wasi pupile. Chlorek sodu jest nie bez znaczenia również dla czworonogów. Jeśli po codziennym spacerze Wasze psy czy koty zlizują sól z łapek, to może u nich dojść do groźnego zatrucia. Co więcej, sól drogowa wabi dzikie zwierzęta, które zlizują słony produkt z nawierzchni.
Przeczytajcie: Maseczka z kawy na twarz, czyli zimowa pielęgnacja domowymi sposobami
Posypywanie chodników – jak wykorzystać w tym celu kawę?
Ustaliliśmy już, że fusy kawy zamiast solito doskonały sposób na poradzenie sobie z niebezpiecznymi, śliskimi chodnikami. Najwyższa pora przejść więc do konkretów. Jakie składniki będą Wam potrzebne do wykonania tego ekologicznego projektu?
Najważniejszym, a jednocześnie jedynym, produktem, w który musicie się zaopatrzyć, jest kawa. Koniecznie wybierzcie ziarna, która najbardziej odpowiadają Waszym kubkom smakowym. Dlaczego to takie ważne? Do posypywania dróg i chodników niezbędne są wyłącznie fusy. Połączcie więc przyjemne z pożytecznym i najpierw raczcie się filiżanką ulubionego espresso, latte czy americano, a dopiero potem dbajcie o bezpieczeństwo Wasze i Waszych bliskich. Doskonałej jakości ziarna znajdziecie w asortymencie palarni Darvea. Wybór jest naprawdę duży!
Kawa wypita? W takim razie pozostawcie fusy do wyschnięcia, a następnie posypcie nimi oblodzone nawierzchnie. Od teraz możecie bez obaw wychodzić na zewnątrz i cieszyć się zimą w stu procentach!
Fusy z kawy to ekologiczny sposób na radzenie sobie ze śliską nawierzchnią
Warto zobaczyć: Bądźcie zero waste – wykorzystajcie fusy z kawy jako nawóz!
Domowe sposoby na śliski chodnik
Pośpiech plus oblodzone powierzchnie to połączenie, które nigdy nie wróży niczego dobrego. Nie jesteśmy w stanie zmienić warunków pogodowych, jednak możemy dołożyć wszelkich starań, by zagwarantować Wam bezpieczeństwo. Poznajcie nasze domowe sposoby na śliskie drogi i chodniki!
Popiół
Posypywanie nawierzchni popiołem to sposób, który znały już nasze babcie i prababcie. Obecnie jest on nadal wykorzystywany we wsiach i mniejszych miastach, gdzie wciąż pali się w piecach drewnem lub węglem.
Niestety ta praktyka ma też jedną wadę – przechadzając się po ścieżce posypanej popiołem musimy się liczyć z tym, że wniesiemy go do domu. Ostrzegamy, że sprzątanie popiołu jest naprawdę uciążliwe!
Żwir
Po co wywracać się na lodzie, skoro drogę i chodnik wokół domu można posypać gruboziarnistym żwirem? Kruszywo zapewnia dobrą przyczepność nawet na stromych powierzchniach, a podczas wiosennych roztopów łatwo je usunąć.
Żwir nie ma negatywnego wpływu na rośliny, jest łatwo dostępny i stosunkowo tani. Należy jednak na niego uważać podczas prowadzenia samochodu – drobne kamyczki mogą bowiem odprysnąć i uszkodzić karoserię pojazdu.
Chemiczne roztapiacze lodu
Bardzo często do posypywania nawierzchni dookoła domu wykorzystuje się chlorki wapnia i magnezu, które są w pełni bezpieczne dla środowiska. To bezzapachowe substancje, dostępne w postaci jasnych płatków.
Ich ogromną zaletą jest to, że skutecznie roztapiają nawet grubą warstwę lodu – także wtedy, gdy temperatura dochodzi do -30°C! Co więcej, te chemiczne preparaty nie zostawiają brudnych śladów na ścieżkach czy obuwiu. Chemiczne roztapiacze należą do kategorii produktów biodegradowalnych, a ich użycie nie szkodzi roślinom i zwierzętom. Niestety, nie wykazują one właściwości antypoślizgowych.
Sprawdźcie także: Jak zrobić świecę kawową? Mamy dla Ciebie instrukcję!
Kawa zamiast soli – eko eksperyment!
Dokuczają Wam oblodzone chodniki i niskie temperatury? Cóż możemy powiedzieć? Takie są uroki zimy! Nie oznacza to jednak, że kolejnych kilka miesięcy musicie spędzić uwięzieni we własnych domach – w walce z lodem z pomocą przychodzą domowe sposoby!
Koniecznie przetestujcie ekologiczny eksperyment, w którym główną rolę odgrywają fusy z kawy zamiast soli czy popularnego piasku. Aby mieć pewność, że metoda zadziała, zaopatrzcie się w mieszanki doskonałej jakości. Jedyny słuszny wybór to ziarna z asortymentu palarni Darvea.