Jak zmielić kawę bez młynka i czy w ogóle jest to możliwe?
„Do zaparzenia kawy nie potrzebujesz specjalnego sprzętu! Młynek, kawa i gorącą woda wystarczą, aby...” tak zaczyna się wiele przepisów na najróżniejsze metody zaparzania kawy. Kiedy taki przepis czytany jest przez początkującego kawowego adepta, pojawia się zgrzyt. Młynek? Jaki młynek? Jak zmielić kawę bez młynka? Czy naprawdę trzeba inwestować w specjalistyczne urządzenie, aby cieszyć się kawą wysokiej jakości w domu?
Comandante, EK43, Wilfa, a coraz częściej także Niche – te nazwy często przewijają się w dyskusjach kawowych geeków. Cóż to za enigmatyczne hasła? To wszystko nazwy specjalistycznych młynków, używanych zarówno przez baristów w kawiarniach, championów na mistrzostwach, jak i przez ambitnych home-baristów.
Te sprzęty niewątpliwe czynią zaparzanie kawy łatwiejszym i równiejszym (w dalszej części artykułu wyjaśnimy o co chodzi w tym pojęciu). Czy przyjemniejszym, to kwestia sporna, ponieważ kiedy dojdziemy do etapu, kiedy czujemy różnicę w smaku w zależności od tego czy odsiejemy po zmieleniu kawy drobinki poniżej określonej w mikrometrach wielkości, to jest to już chyba bardziej praca w laboratorium, niż domowe hobby ;)
Czy kawosz może obejść się bez młynka?
No dobrze, ale czy te sprzęty są niezbędne do domowego parzenia kawy? Z technicznego punktu widzenia – nie. Kawę da się zmielić, jeżeli się uprzeć, nawet przy użyciu tłuczka i moździerza. W końcu mityczni etiopscy pasterze raczej nie mieli w swoich torbach ręcznie składanych młynków z precyzyjnie skalibrowanymi żarnami, a jakoś dawali radę... :-)
Przedstawimy Wam dzisiaj kilka sposobów, które, mimo że działają, to są jednak przez nas uznawane za awaryjne. Dobrej klasy młynek ręczny (a nawet elektryczny) nie jest wielką inwestycją, a da Wam wyraźnie lepsze rezultaty niż te „alternatywne” metody.
Młynek Comandante stoi wysoko w hierarchii młynków do kawy, ale można bez niego żyć. Żyć jednak bez żadnego młynka nie jest już tak łatwo :-)
Jak zmielić kawę bez młynka? Oto kilka możliwości
Jeżeli jednak zdarzy Wam się awaria młynka, albo np. dostaliście paczkę ziaren w prezencie, to mamy dla Was kilka sugestii co do tego jak zmielić kawę bez młynka. Dwie będą związane z użyciem urządzeń, które myślimy, że są dosyć popularne w naszych kuchniach, jedno trochę bardziej „polowe” ;).
Przeczytaj również: Jak przechowywać kawę, by jak najdłużej zachowała najlepszy smak?
Mielenie kawy w blenderze
Czy mielenie kawy w blenderze jest możliwe? Może się okazać zaskakujące, ale jednak tak! Niektóre blendery mają nawet opcję „grinder”, która zapewni najlepsze rezultaty, ale nawet jeżeli Wasz takiej nie ma, to nadal sprawdzi się w roli tymczasowego rozwiązania. Co musimy wiedzieć o mieleniu kawy w ten sposób?
Czy mielenie kawy w blenderze jest możliwe? Tak! Ale czy to mielenie wysokiej jakości? To już niekoniecznie
Przede wszystkim, musimy się liczyć z tym, że przemiał, który uzyskamy w ten sposób będzie dosyć gruby. W związku z czym zmielona kawa nie będzie się nadawała do zaparzenia w dripie czy też w Aeropressie, nie wspominając już o użyciu jej do przygotowania espresso. Zostaje jednak metoda immersyjna, czyli np. french press. Przepisom na niego poświęciliśmy cały artykuł, który znajdziecie tutaj!
Kawę wsypujemy po prostu do komory blendera, który następnie dla lepszych rezultatów przechylamy nieco w bok i mielimy pulsacyjnie, krótkimi „skokami”. Jeżeli kawę mielilibyśmy „ciągiem”, to istnieje szansa, że ciepło powstające w wyniku tarcia zaczęłoby wpływać na naturalne olejki zawarte w ziarnach, co skutkowałoby ściągającym i „spalonym” smakiem w kawie. A tego nikomu nie życzymy!
Tak wygląda kawa zmielona w blenderze
Mielenie kawy w Thermomixie
Thermomix to również urządzenie, które coraz częściej pojawia się w naszych domach. Czy pomoże on nam gdy nurtuje nas pytanie jak zmielić kawę do ekspresu ciśnieniowego? Thermomix oferuje pewną kontrolę nad przemiałem, ale to nadal nawet nie poziom budżetowego młynka ręcznego. Korzystając z tak zmielonej kawy możemy więc eksperymentować raczej tylko z metodami przelewowymi. Ze względu na nierównomierność przemiału nadal najbardziej zachęcamy do mielenia grubego i przygotowania kawy przy pomocy french pressa.
Przejdźmy do rzeczy – jak zmielić kawę w Thermomix?
Thermomix oferuje pewną kontrolę nad przemiałem, ale to nadal nie poziom budżetowego nawet młynka ręcznego
Zacznijmy od mielenia najdrobniejszego, czyli takiego przeznaczonego do przygotowywania espresso. Ustawiamy prędkość mielenia na wzrastającą od 8 do 10, a następnie całkowity czas na 50 sekund.
Następnie spróbujmy przygotować ziarna pod dripa/AeroPress. Podobnie jak wcześniej, ustawiamy prędkość na wzrastającą od 8 do 10, a całkowity czas tym razem na 30 sekund.
Oto ona - kawa, którą zmieliliśmy w Thermomixie na prędkości mielenia 9
Ostatnia i zarazem najbardziej przez nas polecana metoda, to użycie Thermomixa do przygotowania ziaren pod french press. Prędkość tak samo jak wcześniej, 8-10, czas z kolei na 25 sekund.
Pamiętajmy, aby mielić tylko tyle ile jesteśmy pewni, że zużyjemy na raz, ewentualnie w razie konieczności w ciągu jednego dnia, ponieważ zmielona kawa jest dużo bardziej podatna na działanie wilgoci, a także szybciej traci związki odpowiedzialne za aromat, a ostatecznie i smak.
Mielenie kawy w moździerzu
To już absolutna ostateczność, ale można spróbować, żeby poczuć się jak nasi starożytni kawowi przodkowie! :-) Wsypujemy ziarna do moździerza i „mielimy”, czyli tak naprawdę miażdżymy, je poprzez naprzemienne uderzanie i rozcieranie. Ponownie, uzyskany w ten sposób przemiał najlepiej zadziała we frenchu, którego natura pozwoli na, w miarę możliwości, równomierną ekstrakcję z prowizorycznego przemiału.
Kawę w moździerzu miażdży się a nie mieli. Nie jest to zatem najbardziej precyzyjny przemiał, stąd polecany jest do takich metod jak np. French Press
W moździerzu mieliliśmy kawę w artykule: Nalewka kawowa – zrób ją samodzielnie w domu! Zobaczcie sami jeśli chcecie :-)
Przeczytaj również: Jak zrobić dobrą kawę w domu? 10 porad dla home baristy
Młynek sprawdza się najlepiej
Jak może dało się dostrzec między wierszami, nie jesteśmy wielkimi fanami tych „alternatywnych” metod mielenia. Nasza kawa to efekt precyzyjnych obliczeń i długotrwałych eksperymentów, w związku z czym chcielibyśmy, aby dostarczała Wam ona jak najwięcej satysfakcji z parzenia i radości ze smaku. A do tego konieczna jest równomierna ekstrakcja!
Nie zagłębiając się w fizykę czy też chemię stojącą za tym procesem, chodzi po prostu o to, że im mniej różnią się wielkością drobinki naszej zmielonej kawy, tym bardziej równomiernie oddają one naparowi cząsteczki odpowiedzialne za jego ostateczny smak. Kiedy drobinki bardzo się różnią, grubsze kawałki w tym samym czasie parzenia będą niedoparzone, a najdrobniejsze przeparzone, co w rezultacie da nam smak zdecydowanie poniżej tego, co kawa ma do zaoferowania.
Jeżeli jesteście jednak do tego zmuszeni, to na pytanie jak zmielić kawę bez młynka odpowiadamy – ostrożnie ;)
Bez niektórych akcesoriów nie sposób się obejść
I młynek zdecydowanie jest jednym z nich ;) Na precyzyjną wagę, unikalne zaparzacze, czy też systemy do remineralizacji wody przyjdzie jeszcze czas. Młynek jednak to podstawa, bez której ani rusz w drodze do najlepszego smaku kawy.
Niemniej jednak, próby zmielenia kawy bez niego to zawsze ciekawe historie.
Może macie własne odpowiedzi na pytanie jak zmielić kawę bez młynka? Piszcie w komentarzach! A jeżeli chcecie zacząć swoją przygodę ze świadomym parzeniem kawy, zapraszamy do kupna młynka w naszym sklepie i do przeczytania poradników odnośnie poszczególnych metod zaparzenia kawy na naszym blogu!
