Ethiopia Foge Kanketi - testujemy ziarna prosto z ojczyzny kawy. Sprawdźcie naszą recenzję!
Kilkukrotnie wspominaliśmy Wam już na łamach bloga, że kolebką kawowej historii jest położona we wschodniej Afryce Etiopia. Półmityczni pasterze, którzy zaobserwowali pobudzający wpływ owoców kawowca na swoje owce to opowieść, do której lubimy wracać, ale musimy też przyznać, że praktyka jest zawsze bardziej ekscytująca niż teoria. Ethiopia Foge Kanketi wskakuje więc do młynka i zaczynamy!
Kawa z Etiopii to klasyk, od którego wielu z wytrawnych kawoszy zaczęło swoją przygodę z ziarnami z segmentu specialty. Ciężko jednoznacznie określić ogólną charakterystykę ziaren z tego regionu, ponieważ różnice w wysokości upraw, metodach obróbki i sposobie selekcji ziaren (w Etiopii na mało której farmie sadzi się krzewy wyłącznie jednej odmiany) skutkują sporym wachlarzem smaków, którymi etiopskie ziarna mogą nas miło zaskoczyć.
Jak wybrać najlepszą kawę z Etiopii?
Najlepsza kawa z Etiopii to teoretycznie Gesha, czyli specjalnie stworzony, unikalny szczep kawowca, jednak te kawy osiągają zazwyczaj zawrotne ceny, które nie zawsze przekładają się na faktyczną jakość ziarna, a dodatkowo są często znacznie trudniejsze w przygotowaniu niż stary dobry Yirgacheffe (czyli kawa z regionu, z którego pochodzi między innymi omawiane przez nas dzisiaj ziarno).
Poza tym wybierając najlepszą kawę, warto zwrócić uwagę nie tylko na kwestię jednorazowego wspaniałego smaku, ale również na łatwość przygotowania, powtarzalność i uniwersalność. To wszystko zagwarantuje Wam Ethiopia Foge Kanketi!
Ethiopia Foge Kanketi - ziołowy aromat zamknięty w wysokiej jakości ziarnach
Gdzie zaczyna się historia kawy w Etiopii? Zważając na nieformalny charakter przekazów o tym wydarzeniu, ciężko odpowiedzieć wprost. Legendarny pasterz Kaldi żył prawdopodobnie około roku 850, jednak realnie udokumentowane dane sugerują, że regularne uprawy zaczęły tam powstawać około roku 1500.
Rozwój przemysłu kawowego w Etiopii przebiegał stosunkowo spokojnie, i nawet trudna sytuacja polityczna z którą Etiopczycy borykali się przez większość XX wieku nie zatrzymała tych działań. Współcześnie Etiopia plasuje się co roku około 5 miejsca na liście światowych producentów kawy, a objętość eksportowanego ziarna sięga nawet do 200 tysięcy ton! A jak smakuje ta kawa? Etiopia Etiopii nie równa, więc przyjrzyjmy się konkretnemu przykładowi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Ziarnista kawa Panama Boquete - poznajcie recenzję ekspertów Darvea!
Dlaczego taka nazwa tej etiopskiej kawy?
Jeżeli ciekawi Was skąd wzięła się nazwa tej kawy, to już odczarowujemy Wam tę historię. Pochodzi ona nazwiska rodziny Kanketi, którzy prowadzą stację obróbki kawy Foge. Zlokalizowana jest ona w etiopskim rejonie Yirgacheffe. Aktualnie jest pod opieką rodzeństwa Tsedenia i Fikadu Abayneh.
Informacje kto jest farmerem można znaleźć na tylnej etykiecie naszej kawy
Kilka słów na temat samej troski o przygotowanie kawy z farmy Foge
Manager tej stacji obróbki, zlokalizowanej na bardzo wysoko położonej (1800 m.n.p.m.) wulkanicznej ziemi - Hagi Elemo zajmuje się kawą już od 40 lat. Dlatego bardzo dobrze rozumie potrzeby 80 000 krzewów kawowców, o które codziennie dba na swojej farmie. Opiekując się kawami dba m.in. o:
- Organiczne metody uprawy,
- Sadzenie drzew, które dają cień krzewom kawowców,
- Dostarczanie organicznych materiałów: zrębek, słomy, obornika itp.
- Produkcję własnego organicznego kompostu,
- Korzystanie ze sztucznego zbiornika wodnego, który pozwala na właściwe nawadnianie farmy,
- Robienie nasadzeń nowych drzew w kwietniu, dzięki którym są one gotowe na porę deszczową,
- Wspólną uprawę z bananowcami, groszkiem czy fasolą.
Jak widzicie zatem, życie farmy kawowej składa się z szeregu prac, które trzeba wykonywać. Już możecie sobie wyobrazić tą codzienną krzątaninę, troskę o krzewy, doglądanie ich itp. A co dopiero gdy przychodzą zbiory, które w Etiopii przypadają od listopada do lutego.
Listopad to miesiąc, w którym zaczynają się zbiory owoców kawowca i trwają do lutego
Jak kawa Ethiopia Foge Kanketi wypada w naszym teście?
Ziarna etiopskie to te, które najczęściej polecamy, kiedy ktoś pyta nas o kawę, która pozwoli na rozpoczęcie przygody z domowym parzeniem wysokiej jakości kawy. Czym charakteryzuje się taka kawa ziarnista? Etiopia to przede wszystkim lekkie body przywodzące na myśl herbatę, kwiatowe aromaty i delikatne cytrusowe posmaki.
I to wszystko odnajdujemy w kawie Ethiopia Foge Kanketi. Jasne palenie pozwala na wyciągnięcie z ziarna jego naturalnej, owocowej słodyczy, i sprawia, że napar jest dużo mniej goryczkowy niż to co zazwyczaj kojarzy nam się jako smak kawy. W aromacie próżno szukać tu klasycznej ciężkiej czekolady i intensywnej ziemistości. To delikatny napar, który jeszcze przed spróbowaniem przywodzi na myśl delikatne zioła i cytrusy.
Warto dodać, że to kawa poddana obróbce washed, czyli na mokro. Dzięki temu ziarno jeszcze wyraźniej prezentuje charakterystykę regionu i nie występują w nim tzw. nuty funkowe, czyli te przywodzące na myśl fermentujące owoce. Oczywiście takie smaki też mają swoich amatorów, ale dobrze jest zacząć od kaw w obróbce washed, aby potem przekonać się czy bardziej eksperymentalne smaki z metod obróbki takich jak natural czy też anaerobic przypadną Wam do gustu.
Ziarna kawy Ethiopia Foge Kanketi są poddane obróbce na mokro
Kawa Ethiopia Foge Kanketi. Ocena naszego eksperta
Ethiopia Foge Kanketi to przykład kawy, która, mimo że proponuje nam doświadczenia wyraźnie odmienne od tradycyjnych kawowych smaków, to jest na tyle uniwersalna zarówno w kwestii smaku jak i metody przygotowania, że świetnie sprawdzi się zarówno jako codzienna kawa dla fana lżejszych naparów, jak i jako zaproszenie do świata home-baristów dla kogoś kto do tej pory nie przykładał większej wagi do kawy.
Najlepiej będzie przygotować ją w dripperze lub w Aeropressie, gdzie pokaże nam swój delikatny ziołowo cytrusowy smak zbalansowany przez subtelną goryczkę. Można ją jednak przygotować również we French Pressie, co poskutkuje nieco gęstszym body, ale za to wyraźnie intensywniejszym smakiem.
A jeżeli jesteście żądni prawdziwie oryginalnego kawowego doświadczenia, to można pokusić się o przygotowanie jej w sposobu najbardziej zbliżony do tego, w jaki zaparzali ją zapewne legendarni etiopscy pasterze, czyli po prostu zalewając zmielone ziarna wrzątkiem. Trzeba wtedy liczyć się z fusami, ale można poczuć się jak prawdziwy kawowy odkrywca!
Ethiopia Foge Kanketi zaparzona w aeropressie, pokaże Wam swój delikatny ziołowo cytrusowy smak zbalansowany przez subtelną goryczkę
PRZECZYTAJ TEŻ: Kawa Arabica czy Robusta? Poznajcie różnice między nimi!
Kawa z Etiopii - wyjątkowy smak z ojczyny kawy
Kolejny odcinek naszej kawowej podróży z kubkiem w dłoni za nami! Etiopia to kraj, do którego wielokrotnie będziemy wracać, czy to poprzez opowieści, czy to przez kolejne ziarna, ponieważ jest to origin, który wielu z nas traktuje wręcz sentymentalnie. Jeżeli mielibyśmy prowadzić statystyki, to kawa z Etiopii jest tą, nad którą najczęściej padają chyba słowa „to w ogóle nie smakuje jak kawa!” które potem często przeradzają się w fascynację kawą specialty.
Niezależnie od tego, gdzie Wy jesteście na Waszej kawowej drodze, zapraszamy Was do naszego sklepu internetowego, gdzie czekają na Was zawsze świeżo wypalone ziarna, akcesoria do parzenia, rzemieślnicze łakocie, a także wykwintne mieszanki herbaciane, które świetnie sprawdzą się, jeżeli raz na jakiś czas lubicie poeksperymentować z innymi naparami.
Dajcie znać, jeżeli poszukujecie czegoś na prezent dla bliskiego Wam baristy lub sami nie do końca wiecie, jak zacząć Waszą przygodę z zaparzaniem wysokiej jakości kawy w domu. Z przyjemnością przeprowadzimy Was przez te pierwsze (i wszystkie kolejne) kroki ;-).