Kawa kuloodporna - przepis na dodającą energii kawę z masłem
Słyszeliście może kiedyś o terminie biohacking? To trend zdrowotny, którego zwolennicy stawiają sobie za cel poprawę samopoczucia oraz ogólnego dobrostanu zdrowotnego poprzez drobne zmiany nawyków. Jednym z najpopularniejszych biohackerskich tricków jest kawa kuloodporna. Przepis na nią jest zwodniczo prosty, ale ma ona przynosić wiele korzyści.
Sezon urlopowy dobiegł końca, rozpoczyna się już rok akademicki, więc poszukiwanie nowych źródeł energii z pewnością nie pójdzie na marne. Oczywiście tradycyjna kawa przygotowana na wysokiej jakości ziarnach z manufaktury takiej jak Darvea nadal świetnie sprawdza się jako pobudzający, a przy tym pyszny napar. Jeżeli chcecie jednak spróbować czegoś równie naturalnego, ale poza pobudzeniem dającego również inne benefity, kuloodporna kawa może okazać się tym czego szukacie!
Kawa bulletproof to w ostatnim czasie prawdziwy hit pośród lifestyle’owych influencerów. Zanim jednak przejdziemy do przepisu, opowiemy Wam o jej historii, oraz o tym z czym to się tak właściwie je. Czy raczej pije ;-). Jeżeli chcecie dowiedzieć się co to jest kawa kuloodporna, musimy zacząć od Dave’a Asprey’a.
Co to jest kawa kuloodporna? Kilka słów o Bulletproof Coffee
Asprey to amerykański przedsiębiorca, który jest autorem przepisu, o którym Wam dziś opowiemy. W młodości zmagał się on ze sporą nadwagą, co skłoniło go do wypróbowania wielu różnych eksperymentalnych diet. Punktem zwrotnym w jego życiu okazała się jednak podróż do Tybetu.
Podczas codziennych wielogodzinnych wędrówek po górach, tamtejsi pasterze częstowali Dave’a lokalny specjałem - herbatą z masłem robionym z mleka jaków. Taka mikstura pozwalała im na przeciwdziałanie zmęczeniu i łaknieniu podczas wykonywania wyczerpujących pasterskich obowiązków.
Amerykanin zachwycony działaniem niekonwencjonalnego naparu po powrocie do ojczyzny zdecydował się opracować zachodnią odpowiedź na tybetański specjał. I tak powstała... kawa z masłem! Przepis poza dwoma oczywistymi składnikami zawiera jeszcze jeden, który wymaga krótkiego wprowadzenia.
Mowa o oleju MCT, czyli nasyconym tłuszczu średniołańcuchowym. Tłuszcze nasycone często kojarzone są jako te niezdrowe, zwiększające ryzyko problemów zdrowotnych, jednak dotyczy to głównie tłuszczów długołańcuchowych. Nasycone tłuszcze odpowiedniego rodzaju pomagają naszemu organizmowi we właściwym funkcjonowaniu, szczególnie podczas wzmożonej aktywności fizycznej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jaka kawa do ekspresu jest najlepsza? Sprawdźcie nasze propozycje!
Kawa kuloodporna - przepis, który warto wypróbować!
Kawa z masłem nie wydaje się bardzo skomplikowanym przepisem, jednak najbardziej newralgicznym składnikiem jest tutaj olej MCT, który nie jest jeszcze ogólnodostępnym produktem w naszych sklepach spożywczych.
Jeżeli zainteresował on Was na tyle, że zdecydujecie się kupić go przez internet, to będziecie mogli spróbować kawy kuloodpornej w wersji oryginalnej. Jeżeli jednak nie macie na to czasu i ochoty, można równie dobrze użyć oleju kokosowego, który zawiera bardzo podobne związki chemiczne. Skoro problematyczny składnik udało nam się wyjaśnić, przejdźmy do konkretów.
Składniki:
- 300ml kawy z ekspresu lub zaparzonej w kawiarce
- 2 łyżki masła
- 2 krople oleju MCT lub jedna łyżka oleju kokosowego
- Zaparzamy 300ml kawy w taki sposób w jaki najbardziej lubicie. Najlepiej sprawdzi się jednak kawa z ekspresu automatycznego, ponieważ w zamyśle kawa kuloodporna ma być pita wcześnie rano, a kto ma wtedy siłę na czyszczenie kawiarki ;-)
- Dodajemy dwie łyżki masła i mieszamy do rozpuszczenia
- Na zakończenie dodajemy olej MCT lub tłuszcz kokosowy
I gotowe! Jak podoba się Wam kawa kuloodporna? Przepis, przyznacie, na pierwszy rzut oka wydaje się dość kontrowersyjny, ale nad tym zastanowimy się jeszcze za chwilę. Jaką kawę najlepiej dobrać do tego przepisu?
Dodatek masła w kawie bulletproof jasno daje nam do zrozumienia, że smakowe subtelności wynikające z unikalnej charakterystyki ziaren nie są tu priorytetem. Nie oznacza to oczywiście, że można sobie pozwolić na półśrodki, jednak szkoda do tego przepisu wykorzystywać wysokiej jakości kawę specialty, której wyjątkowy smak zostałby stłumiony przez tłuste dodatki.
W związku z tym polecamy Wam użyć tutaj intensywnych mieszanek jak np. Smak Podróży czy ziarna single ciemno palonego Honduras SHG. Mocniejsze wypalenie ziaren i podwyższona zawartość kofeiny (w przypadku mieszanek z Robustą) wydają się idealną bazą dla mikstury, która jak się okazuje, ma za zadanie... zastąpić śniadanie!
Kawa z dużą zawartością tłuszczu może zastąpić śniadanie
Kawa z masłem - kiedy warto ją pić i dlaczego?
Nie regulujcie odbiorników, kawa kuloodporna, wedle jej pomysłodawcy to idealny substytut śniadania! Właściwie dobrane tłuszcze w połączeniu z zawartą w kawie kofeiną mają dać nam długotrwałe uczucie sytości i pobudzenia, i być zdrowsze niż słodzone płatki śniadaniowe lub pełne węglowodanów pieczywo. Tu zaczynają się problemy, jakie niesie ze sobą kawa kuloodporna.
Przepis już na pierwszy rzut oka jest bardzo zaskakujący. Sugerowana w nim ilość tłuszczu utrudnia uwierzenie, że jest to coś zdrowego. A sugestia, żeby zastąpić nią śniadanie wydaje się naprawdę kontrowersyjna, i została już skrytykowana przez wielu lekarzy dietetyków.
Kawę bez śniadania w ogóle nie polecamy, o czym wielokrotnie Was przekonywaliśmy!
Dlatego z naszej strony nie polecamy włączenia kawy kuloodpornej do Waszej codziennej diety bez konsultacji ze specjalistą w zakresie dietetyki. Dieta ketogeniczna, z którą często wiąże się picie tej kawy kusi obietnicami lepszego samopoczucia i szybkiego obniżenia wagi, jednak podobnie jak w wypadku wszelkich innych kwestii związanych z naszym zdrowiem, powinniśmy polegać przede wszystkim na wiedzy specjalistycznej, a nie na instagramowych modach ;-).
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak zrobić kawę bez ekspresu? Poznajcie alternatywne metody parzenia kawy!
Kuloodporna kawa dostarczy Wam energii!
Mimo wszystko zachęcamy Was do spróbowania jak zadziała na Was kawa kuloodporna. Przepis na nią jest uważany przez jego zwolenników za sposób na energiczny początek dnia, który w zbliżających się jesiennych miesiącach może okazać się na wagę złota.
Jeżeli zdecydujecie się ją przygotować, dajcie znać czy faktycznie zadziała na Was tak jak sugeruje jej autor - chętnie porównamy Wasze doświadczenia z naszymi odczuciami!
Tymczasem zapraszamy Was do naszego sklepu internetowego, gdzie jak zawsze czekają na Was świeżo wypalone ziarna, wykwintne herbaciane mieszanki a także akcesoria do zaparzania naparów.
